Oazy wakacyjne. Czas na budowanie wspólnoty i międzyludzkich więzi

Ruch Światło-Życie gromadzi ludzi w różnym wieku i różnego stanu – dzieci, młodzież, dorosłych, jak również osoby stanu duchownego. Formacja w duchu Oazy trwa cały rok, jednak to dopiero wakacyjne rekolekcje są jej zwieńczeniem. Młodzi ludzie przez 17 dni tworzą wspólnotę, w której razem rozważają słowo Boże i budują więzi.

Letnie rekolekcje oazowe podzielone są na trzy turnusy. We wtorek, 16 lipca w Wisznicach rozpoczął się drugi turnus. Poza datą, poszczególne spotkania różnią się również pod kątem formacji. W Ruchu Światło-Życie istnieją różne stopnie, przez które młody człowiek przechodzi, aby coraz to lepiej rozumieć znaczenie życia dla drugiego człowieka i pojęcie wiary. Nie bez znaczenia jest również czas trwania rekolekcji - 15 dni, nie licząc dnia przyjazdu i odjazdu, które odpowiadają trzem częściom różańca: radosnej, bolesnej i chwalebnej. Gdy ruszyły letnie oazy, nie było jeszcze w różańcu tajemnic światła. Oazowicze każdego dnia rekolekcji rozważają inną tajemnicę, która mówi o życiu i czynach Jezusa.

- Pierwszego dnia, z takiego ludzkiego punktu widzenia, ludzie są zestresowani, ciekawi co to będzie, poznają się. Ostatniego dnia przede wszystkim płaczą, że muszą wyjeżdżać, ale każda oaza to też jest historia wielu nawróceń, przemian serca. Ludzie tu mówią piękne świadectwa na dniach wspólnoty - powiedział ks. Kamil Duszek, moderator Diecezjalny Ruchu Światło-Życie Diecezji Siedleckiej.

Z ks. Kamilem Duszkiem oraz oazowiczami, którzy obecnie swoją formację prowadzą w Wisznicach rozmawiał Mateusz Biernacki.





Fot. Szymon Kurzeja