Koszoły czy indyki? Kto wygra potyczki w Gminie Łomazy /AUDIO/
Region
Śr. 28.05.2025 08:44:47


28
maj 2025
maj 2025
Spokój niewielkiej wsi w gminie Łomazy może zakłócić planowana budowa przemysłowej fermy drobiu. Mieszkańcy mówią „nie” i rozpoczynają batalię o przyszłość swojej miejscowości.
Koszoły to spokojna i malownicza wieś położona wśród rozległych kompleksów leśnych w Gminie Łomazy. Przez miejscowość przepływa rzeka Lutnia. To staropolska wieś o bogatej historii i chlubnych tradycjach wojskowych.Niedawno mieszkańcy Koszoł i okolicznych wsi dowiedzieli się o planowanej budowie fermy drobiu. Inwestycja ma obejmować budynek instytutu, 12 kurników oraz infrastrukturę towarzyszącą.
Zdecydowana większość mieszkańców wyraża stanowczy sprzeciw wobec tej inwestycji. Obawiają się negatywnego wpływu na środowisko, uciążliwych zapachów, spadku wartości nieruchomości oraz problemów z dostępem do wody ze studni głębinowych.
W odpowiedzi na działania inwestora mieszkańcy Koszoł założyli komitet protestacyjny i zebrali podpisy pod petycją, którą przekazali Radzie Gminy i Wójtowi Gminy Łomazy. Choć Rada Gminy nie jest organem właściwym do merytorycznego rozpatrzenia wniosku, jednogłośnie przyjęła stanowisko wspierające mieszkańców w ich sprzeciwie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wniosek inwestora został przekazany do zaopiniowania przez odpowiednie instytucje: PGW Wody Polskie, Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, Stację Sanitarno-Epidemiologiczną oraz Urząd Marszałkowski. Odpowiedzi z tych urzędów spodziewane są na początku czerwca, choć termin ten może ulec przesunięciu.
Swoje komentarze w tej sprawie przekazali sołtys Koszoł, mieszkańcy, wójt oraz inwestor. Zachęcamy do zapoznania się z ich stanowiskami i komentowania na naszym portalu.
Katolickie Radio Podlasie będzie na bieżąco relacjonować rozwój sytuacji – zarówno na stronie internetowej, jak i na antenie.
Nasza reporterka zebrała głosy osób zainteresowanych:
Sołtys: |
|
Inwestor: |
|
Wójt: |
|

Sylwia Gdela
1 komentarze
Przecież to wieś ! To co ludzie na wsi trzymają zwierzęta. To mają problem że ktoś inny też będzie trzymał zwierzęta. Nie lubimy przyjezdnych.