Koniec dobrej passy Podlasia

W Wielką Sobotę, 30 marca Podlasie Biała Podlaska podejmowało u siebie Wisłokę Dębica. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem spotkania, jednak goście ich niemiło zaskoczyli.

Pierwsze minuty nie zwiastowały późniejszych problemów. Gospodarze dobrze weszli w mecz i prowadzili grę. W 17. minucie Tomasz Andrzejczuk wywalczył rzut karny, ale Marcin Pigiel przegrał pojedynek z bramkarzem. Chwilę później zrehabilitował się, ponieważ wywalczył dla swojej drużyny kolejny rzut karny. Tym razem do karnego podszedł Mateusz Wyjadłowski i pokonał Filipa Kramarza. Wszystko szło po myśli bialczan, ale zaledwie 2 minuty później już mieliśmy remis, do którego doprowadził Krzysztof Zawiślak. Tuż przed przerwą gola zdobył Tomasz Bała po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Damiana Łanuchy.

Po zmianie stron Wisłoka okopała się na własnej połowie i kontrolowała wynik meczu. Gospodarze byli bezradni wobec dobrego ustawienia gości. Na domiar złego dla bialczan w 72. minucie Rafał Misztal wyszedł zbyt daleko od własnej bramki i Bała z własnej połowy wspaniale uderzył, zdobywając bramkę na 1:3. Morale podopiecznych Artura Renkowskiego mocno spadły i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie. Wisłoka nie była wyraźnie lepsza w tym meczu, ale doskonale wykorzysta swoje okazje i jako pierwsza drużyna w tym roku pokonała Podlasie.

W następnej kolejce Podlasie czeka trudne, a zarazem bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie na wyjeździe z Wieczystą Kraków. Mecz ten zaplanowano na sobotę, 6 kwietnia o godzinie 12:00.

III liga, grupa IV 23.kolejka Podlasie Biała Podlaska – Wisłoka Dębica 1:3 (1:2)

Bramki: Wyjadłowski 24 (k) – Zawiślak 26, Bała 45, 72

Podlasie: Misztal – Krawczyk (77 Kapuściński), Podstolak, Avdieiev, Pigiel, Salak (59 Kahsay), Orzechowski, Andrzejuk (70 Kamiński), Wyjadłowski (70 Kosieradzki), Lepiarz, Kobyliński (59 Pacek).

Wisłoka: Kramarz – Czernysz, Geniec, Bogacz, Grasza, Siedlecki (61 Maik), Tyl, Łanucha (84 Żmuda), Zawiślak (70 Siedlik), Bała, Kulon (70 Smoleń).

Fot. Podlasie Biała Podlaska
Adrian Artych