Nikt nie wiedział, że trwa wojna – mieszkańców obudziły bomby spadające na lotnisko /WIDEO/

Punktualnie o godz. 20:00 syreny przypomniały o krwawych wydarzeniach, jakie rozegrały się 86 lat temu, gdy niemieckie samoloty zaatakowały lotnisko w Małaszewiczach. Przy pomniku upamiętniającym bohaterską śmierć 16 żołnierzy Wojska Polskiego, którzy polegli na terenie lotniska we wrześniu 1939 roku, broniąc Ojczyzny przed agresją niemiecką, odbyły się uroczystości upamiętniające wybuch II wojny światowej.

Obchody rozpoczęły się wprowadzeniem sztandaru 34. Pułku Piechoty, dźwiękiem syren i zapaleniem rac w barwach narodowych. Odśpiewano hymn Polski i wciągnięto flagę na maszt. Wyświetlono również krótki film upamiętniający ten tragiczny fragment historii, jaka rozegrała się w Małaszewiczach 86 lat temu. Następnie Dorota Szelest, dyrektor GCK, odczytała krótką historię bombardowania lotniska. Zwieńczeniem uroczystości było zapalenie świec i złożenie wieńców przed pomnikiem żołnierzy poległych w obronie lotniska.

Źródło: Podlasie24

86 lat temu

Była godzina 5:00 rano w piątek, 1 września 1939 roku, gdy pierwszy samolot niemiecki przelatywał nad pogrążonymi we śnie Małaszewiczami. W tym czasie broniło się już Westerplatte. O godz. 5:40 pierwsze bomby spadły na lotnisko. Niemcy byli pewni, że zbombardowanie bazy będzie proste. Nie spodziewali się dobrej obrony przeciwlotniczej. Polakom udało się uratować wiele samolotów.

W pierwszym nalocie zniszczono 5 samolotów Fokker F.VII, około 10 samolotów PZL-37 Łoś i kilka innych. Zniszczeniu uległy dwa duże hangary. Spadające bomby trafiły też w zabudowania wiejskie. Były ofiary wśród ludności cywilnej. W wyniku działań wojennych poległo 16 żołnierzy, a 35 zostało rannych. Kilka dni później padł rozkaz o wycofaniu wojska z terenu lotniska w Małaszewiczach.

Dziś w tym miejscu znajduje się Wolny Obszar Celny, a także niewielki plac, na którym posadowiony jest pomnik upamiętniający początki II wojny światowej.
W uroczystości, która odbyła się 1 września, uczestniczył m.in. Wójt Gminy Krzysztof Iwaniuk z małżonką, delegacja Rady Gminy Terespol, delegacje szkół podstawowych z terenu gminy oraz szkoły średniej, delegacje służb mundurowych, poczty sztandarowe, delegacja Związku Pszczelarzy „Podlasie” z Białej Podlaskiej, wojsko, pracownicy Gminnego Centrum Kultury w Kobylanach oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy.

Jak podkreśliła Dorota Szelest, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Kobylanach, materiały o wydarzeniach, jakie rozegrały się 86 lat temu, pochodzą z różnych źródeł – materiałów archiwalnych, ale też zbiorów prywatnych. Dziś GCK pracuje nad formą utrwalenia tych dokumentów oraz zdjęć.