Wymyślił interwencje, ponieważ chciał, aby policja podwiozła go do domu

31-latek z gminy Nowodwór zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował, że w miejscowości Przykwa w pobliżu sklepu leży nietrzeźwy mężczyzna. Jak się okazało zgłoszenie było wymyślone po to, aby policjanci zawieźli go do domu. Za bezpodstawne wezwanie służb został ukarany mandatem karnym.

W nocy z niedzieli na poniedziałek, 30 czerwca – 1 lipca dyżurny ryckiej komendy otrzymał zgłoszenie od operatora Centrum Powiadamiania Ratunkowego o tym, że nietrzeźwy mężczyzna leży na schodach przy sklepie w Przykwie w gminie Kłoczew.

Natychmiast na miejsce skierowano policjantów, którzy sprawdzili wskazane w zgłoszeniu miejsce, gdzie miała znajdować się nietrzeźwa osoba wymagająca pomocy lecz jej nie znaleziono. Na miejscu obecny był 31-letni mieszkaniec gminy Nowodwór, który powiadomił służby dzwoniąc na numer alarmowy 112. Jak się okazało, 31-latek przyznał, że całą historię wymyślił po to, aby przyjechał patrol policji i go podwiózł do domu.

Za bezpodstawne wezwanie służb został ukarany mandatem karnym.

Policja przypomina, że nieuzasadnione wezwanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, blokując numer alarmowy, uniemożliwia się połączenie tym osobom, które naprawdę tej pomocy potrzebują. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna.

aspirant Łukasz Filipek, KPP Ryki